
Zdrowe jak kozi ser i mleko
Kozie sery są utożsamiane ze zdrowym odżywianiem oraz ekologicznym podejściem do żywienia, co sprawia, że zainteresowanie konsumentów często zwraca się w kierunku mniejszych wytwórców, a co za tym idzie – marka takich gospodarstw rośnie w siłę. Zagrodowa produkcja serów kozich nie jest jeszcze w Polsce zbyt powszechna, ale rosnący popyt na tę kategorię zapewne sprawi, że będzie coraz częściej spotykana, a wybór polskich serów z mleka koziego ze źródeł farmerskich znacznie się zwiększa.
Takim dobrze rozwijającym się gospodarstwem hodowlanym, w którym produkuje się przetwory z mleka koziego jest Kozia Farma położona w województwie łódzkim w okolicy Zbiornika Jeziorsko.
– Hodowlą kóz zajmujemy się od 12 lat, sery produkujemy od 5 lat – mówi Katarzyna Olszewska właściciela farmy. Obecnie stado liczy 120 sztuk. Na początku produkowaliśmy sery twarogowe i twarożki, w tej chwili produkujemy również sery dojrzewające – czyste oraz z rozmaitymi przyprawami. Nasze sery kozie z zostały wpisane na listę produktów tradycyjnych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nasze sery oraz inne produkty (mleko, jogurty) można nabyć w sklepach z żywnością ekologiczną na terenie Łodzi i Warszawy oraz w każdą sobotę na Targu Śniadaniowym na warszawskim Żoliborzu.
Jak mówi właściciela fermy – ” sery kozie produkowane były na własny użytek bez użycia podpuszczki. Po wydojeniu kóz mleko w specjalnej bańce umieszczało się w chłodnym miejscu, latem najlepiej w studni. Kiedy mleko się już ustało, po kilku godzinach, odciągało się śmietanę. Po odciągnięciu śmietany pozostawiało się do ukwaszenia w ciepłym miejscu, np. koło kuchni węglowej.
Kiedy kozy dawały dużo mleka, ser robiło się również z niezbieranego mleka.
– Ogrzany twaróg przelewano do płóciennego worka, który następnie zawieszano tak, aby serwatka odciekła – mówi właścicielka stada w Drużbinie. Następnie wkładano twaróg w formę drewnianą z podziurawionym dnem, przykrywano dobrze przystającą pokrywką i nakładano na nią kamień najpierw lżejszy, potem cięższy. Po 24 godzinach wyjmowano z formy, obsuszano, a następnie wkładano w naczynie z mocno słoną wodą, tak aby ser, leżąc przez 24 godziny, nasączył się odpowiednio solą. Gmina Pęczniew, w której leży wieś Drużbin oraz wieś Pęczniew, ze względu na powszechny handel kozami, mlekiem i serami zwana była do połowy XX wieku „kozim miastem”. W Drużbinie sery kozie wytwarzane są wg tradycyjnej metody przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Tradycja hodowli kóz i pozyskiwania sera z koziego mleka przetrwała do czasów współczesnych praktycznie od niemal 300 lat. Obecnie kozie sery z tego rejonu słyną z braku nieprzyjemnego dla niektórych osób zapachu. Uzyskiwane jest to poprzez stosowanie specyficznych metod wytwarzania, w oparciu o miejscowe tradycje, wodę i zioła.
– Dzisiaj nowoczesnym ale i bardzo skutecznym sposobem na sprzedawanie produktów regionalnym i ekologicznych są platformy internetowe, które ułatwiają kontakt producenta wyrobów ekologicznych z zainteresowanymi takimi produktami klientami – opowiada Katarzyna Olszewska. My sprzedajemy dużą część naszych wyrobów na portalu www.lokalnyrolnik.pl, na którym sami klienci zamawiają produkty, które później odbierają w wyznaczonych sklepach i warzywniakach. Jest także możliwość przygotowania paczki z produktami i wysłania jej bezpośrednio do klienta.
Taki sposób prowadzenia sprzedaży produktów znacznie zwiększa zasięg oraz wolumen artykułów dostarczanych klientom.
– Dzisiaj raczej nie sprzedajemy naszych kozich wyrobów tzw. miejscowym, a głównie w sklepach z eko żywnością i przez internet – podsumowuje Katarzyna Olszewska.